Tytuł: Gałęziste
Autor: Artur Urbanowicz
Ilość stron: 462
Wydawnictwo: Novae Res
„Gałęziste” to niesamowita powieść Artura Urbanowicza, która
w mroczny sposób zabiera czytelnika w klimaty Suwalszczyzny. Przecudowne opisy,
wiele zwrotów akcji i płynna narracja nie pozwala się oderwać czytelnikowi już
od pierwszych stron książki. Całą akcja dzieje się w okresie Triduum i Świąt
Wielkanocnych. Tomek i Karolina to młodzi ludzie, którzy są już po studiach.
Wpadają na pomysł, że wyjechali by na odludne miejsce by odciąć się od świata i
pobyć trochę w ciszy i spokoju od codziennego zgiełku ludzkości. Po części
wyjazd ma na celu naprawienie ich związku. W końcu trafiają do wsi o nazwie
Białodęby do pensjonatu, który znajdował się koło cmentarza i tam pozostają.
Nie trzeba długo czekać by spostrzec się, że wokół pary pojawiają się dziwne
incydenty. Dziwne sny, przebłyski jak i tajemnicze złudzenia nie ustają parze.
Incydenty z dnia na dzień narastały w sile i częstotliwości występowania. Czy
bohaterowie zwalczą trudności jakie spotykają ich podczas wyjazdu i pobytu w
hotelu.? Czy uda im się naprawić w związku to co do tej pory im się waliło?
Fabuła chodziarz dosyć stonowana ciągle zaskakuje nowymi zdarzeniami.
Nie jest to jakiś profesjonalny horror, który wbije w fotel. Jest to powieść o
dobrze poprowadzonej fabule, która wzbudza w czytelniku niepokój jak i wiele
przemyśleń. Książkę czyta się bardzo przyjemnie bez zarzutu można ją polecić
wszystkim chodziarz jest ona dość świeża. Główni bohaterowie są przedstawieni w
sposób kontrastu, który się uzupełnia w całość i tworzy coś bardzo
interesującego i ciekawego.
Na koniec kilka słów ode mnie. Książkę czytało mi się super.
Czas jaki z nią spędziłem to naprawdę dobre chwilę, których nie żałują jak przy
niektórych książkach. Zachęcam do sięgnięcia po tą powieść i wyrażenia swojej opinii
na jej temat.
Wspomnę jeszcze, że autor jest Polakiem, a dobre książki z
rąk Polaków to rzadkość.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję bardzo autorowi.